Całe szczęście, że Hiszpanie sprowadzili do Europy te małe pyszne warzywka. Dzięki nim możemy się zajadać patisonami. Zawierają dużo wit. C więc gdy dojrzewają pod koniec sierpnia i we wrześniu możemy je spożywać aby uodporniać organizm przed zbliżającą się jesienią.
Składniki:
- małe patisony
- marchew
- gorczyca
- ziarna ziela angielskiego
- ostra papryka
Zalewa:
- 4,5 szklanki wody
- 1 szklanka octu 10%
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżki soli
Uwagi:
- Nie podaję dokładnej ilości patisonów. patisony zbieramy kilka razy w tygodniu. Najpierw wrzucamy do słoików a na koniec gotujemy zalewę. Czasem się zdarza, że zalewy jest za dużo, wtedy czeka do następnego dnia na kolejne zbiory.
- Do przygotowania zalewy używamy szklanki tej samej wielkości, 250 ml .
- Wg moich zapisków zalewa starcza na 4 słoiki 900 ml.
Przygotowanie:
Ze składników gotujemy zalewę. Musi przestygnąć.
Patisony dokładnie myjemy. Nawet można dwa razy. Obcinamy małym nożykiem końcówki. Jeśli mamy malutki to nie trzeba kroić na połówki ale większe lepiej przekrawać na 2 lub na 4 części.
Do dobrze umytych słoików wrzucamy na dno po 2 ziarna ziela angielskiego, 3 plasterki marchewki, 1 płaska łyżeczka gorczycy, 1/4 ostrej papryki.
Układamy patisony w słoiku. Zalewamy zalewą i pasteryzujemy ok 5 – 10 minut, w zależności od wielkości słoików jakie mamy.
Są pysznym dodatkiem do ziemniaków i mięsnych sosów, czy kotletów.
kocham patisony!