Tym razem muffinki bez owoców świeżych ale za to z rodzynkami. Rodzynki zamoczyłam w wiśniówce. Nie miało to większego wpływu na efekt końcowy. Były po prostu smakowite!
Składniki:
- garść rodzynek
- tabliczka mlecznej czekolady
- wiórki kokosowe
Masa sucha:
- 1 szklanka mąki + 1 łyżka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
Masa mokra:
- 1/2 szklanki mleka
- 1/4 szklanki oleju
- 1 jajko
Przygotowanie:
Włączyłam piekarnik na 200 st. C.
Na początek przygotowałam sobie 2 miski.
W pierwszej wymieszałam składniki masy suchej. W drugiej składniki masy mokrej. Następnie Masę mokra przelałam do masy suchej i szybko wymieszałam. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. I dodaję do masy muffinkowej, dorzucam sparzone rodzynki. Mieszam.
Napełniam formę silikonową do 2/3 wysokości. Piekę ok 20 minut do „suchego patyczka”.
Muffinki można wysmarować z góry płynną czekoladą i obtoczyć w wiórkach kokosowych.
Gotowe!
lubię rodzynki i lubię muffiny, czas aby połączyć je razem 🙂