Na tartaletki czekałam długo i nie mogłam się jakoś do nich zabrać. Bałam się, że piekarnik zawiedzie i się przypalą. Ale jak zobaczyłam Cytrusowy Tydzień to klamka zapadła i postanowiłam je zrobić. Kilka dni szukałam odpowiedniego przepisu. Zmieniłam go na własne potrzeby i wyszły, kruche i delikatne tartaletki. I mam nadzieję, że teraz będą u mnie gościć częściej.
Składniki na ciasto:
- 1 szklanka mąki + 1/2 szklanki mąki
- 1/3 szklanki cukru
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1/4 kostki margaryny lub masła
Masa budyniowa:
- 1 budyń śmietankowy
- 1 i 3/4 szklanki mleka
- 1 i 1/2 łyżeczki masła
Dodatkowo:
- 5 mandarynek
- 2 łyżki cukru
- agar agar
- groch
Przygotowanie:
Ze składników na ciasto, ugniatam masę jednolitą, jak trzeba dosypuję mąkę. Zawijam w folię spożywczą i wkładam do lodówki na min 45 minut.
W rondelku zagotowuję 1 szklankę mleka i masło. W pozostałym mleko mieszam proszek budyniowy. Całość gotuję 2 minut i odstawiam do ostudzenia.
Obieram mandarynki. Na moje foremki mieści się 1 cząstka. Mam 10 foremek. Resztę mandarynek obieram dokładnie i miksuje.
Gotowe ciasto rozwałkowuję nie za grubo, ok 3 04 mm. Wykrawam większe koła niż foremki i wypełniam, odcinając część wystającą. Wszystkie foremki z ciastem wykładam papierem do pieczenia i grochem. Wkładam do piekarnika nagrzanego na 190 st C i piekę ok 15 – 20 minut aż się ładnie zarumienią.
Sok z mandarynek gotuję z 1 łyżką wody i 1,5 łyżki cukru. Gotuję ciągle mieszając ok 5 minut, następnie dodaję ok 3/4 łyżeczki agaru. Z agarem trzeba uważać żeby nie dać za dużo. Proponuję delikatnie go dosypywać.
Foremki po upieczeniu muszą ostygnąć. Następnie wypełniam jej masą budyniową i układam cząstkę mandarynki. Polewam gęstniejącym sokiem.
Resztę masy można zjeść 😉
Najlepiej smakują po kilku godzinach, ja zjadłam 3 od razu. Pychota!
śliczne są takie cytrusowe babeczki 🙂
cytrusowe orzeźwienie. pyszne.