Moje ulubione ciastka, które pieczemy z mamą zawsze na Boże Narodzenie. Odkąd tylko sięgam pamięcią. Zawsze była niezła zabawa. Szczególnie smarowanie ciastek białkiem i posypywanie cukrem.
.
Składniki:
- 1 kg mąki
- 250 g smalcu
- 250 g margaryny
- 1 cukier waniliowy
- 5 dkg drożdży
- 3 jajka ( 1 całe i 2 żółtka do ciasta, 2 białka do pędzlowania ciastek)
- 1 szklanka kwaśnej śmietany
- 1,5 łyżki cukru + cukier do posypania
Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i ugniatamy ciasto. Odstawiamy na min 5 godz.
Nagrzewamy piekarnik do 180 st C.
Później rozwałkowujemy na ok 2 – 3 mm ciasto i wykrawamy szklanką lub foremkami ciastka.
2 pozostałe białka można lekko ubić mikserem albo ubić rózgą.
Każde ciastko maczamy albo pędzlujemy białkiem i posypujemy cukrem. Można też cukrem cynamonowym.
Układamy na natłuszczonej blaszce i pieczemy na złoty kolor ok 17 minut w 180 st C.
ale śliczne!
podkradam, tylko jedno ;]
ale nie mogę oprzec po prostu.
Wyglądają cudnie, chociaż ta ilość tłuszczu mnie przeraża 😉
Pogodnych i smacznych Świąt